Nasz sklep internetowy stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu. Więcej informacji czytaj. zamknij
Informacja ze sklepu

Jak oduczyć psa wycia, kiedy zostaje sam w domu?



Psiak wyjący w domu podczas naszej nieobecności, to naprawdę spory kłopot. Sąsiedzi zapewne nie wytrzymują  już nerwowo, pupil jest smutny albo przerażony (przecież nie wyje dla przyjemności), a my natomiast kompletnie nie wiemy, jak poradzić sobie z problemem. Najgorszym z pomysłów jest karanie psiaka albo krzyczenie na niego. To nic nie pomoże, wręcz przeciwnie, może jeszcze pogorszyć sprawę! W tej sytuacji musimy wykazać się troską, cierpliwością i konsekwencją. Proces odzwyczajania pupila od wycia wymaga czasu i poświecenia, ale zdecydowanie warto!

Dlaczego pies wyje, kiedy zostaje sam?


Powodów jest wiele. Po pierwsze, psiak może się bardzo denerwować i obawiać, że już nie wrócimy. Dotyczy to najczęściej zwierzaków branych ze schroniska, które mogą mieć bardzo złe doświadczenia życiowe i już raz zostały porzucone. Po drugie, psiak się nudzi i w ten sposób manifestuje swoje rozdrażnienie. Zazwyczaj jest to związane z problemem hierarchii w domu: zwierzak czuje się szefem, więc to on dyktuje warunki. Psy i wilki często wyciem zwołują stado. Nasz pupil robi to samo, a to oznacza, że czuje się głową rodziny („stada”) i próbuje sobie nas podporządkować. Po trzecie, nasz ulubieniec może po prostu bardzo tęsknić. Jest typową „przylepą” i nie potrafi wytrzymać bez właściciela dłużej niż godzinę lub dwie. Chce, żeby go ktoś przytulił, pobawił się z nim, pogłaskał, czyli po prostu: poświęcił mu czas i uwagę. Bez względu na powód wycia, taka sytuacja jest dla czworonoga bardzo niekomfortowa. Czy wyje ze smutku, złości, czy z nudów – jest nieszczęśliwy. Dlatego trzeba mu pomóc i przy okazji rozwiązać problem wszystkich tych, którzy tego wycia muszą na co dzień wysłuchiwać.


Jak oduczyć psa wycia – „odczarowywanie” wychodzenia z domu


Najważniejszym krokiem w procesie oduczania psiaka wycia jest zmiana sposobu wychodzenia z domu. W żadnym wypadku nie żegnajmy się z nim czule, nie przytulajmy i nie ściskajmy, bo wtedy robimy wokół naszego wyjścia taką atmosferę, jakbyśmy rzeczywiście mieli nigdy nie wrócić. Psiak odbiera bardzo mocno taki przekaz i interpretuje, że rzeczywiście ma powody, aby się zdenerwować. Kiedy tylko znikniemy, zacznie swój koncert. Jak zatem wychodzić? Normalnie. Zbieramy się i wychodzimy, jakby nic się nie działo (bo przecież nic się nie dzieje). To samo dotyczy powrotu. Jeśli nasz kudłacz reaguje bardzo żywiołowo, dajmy mu trochę czasu, żeby się wyszalał i nie witajmy się z nim od razu. Dopiero jak mu przejdzie, pogłaszczmy go, coś do niego powiedzmy, ale zupełnie normalnego i zwyczajnego. Musimy odczarować znikanie i powracanie do domu, ograniczyć melodramat rozstań i pożegnań/powitań do minimum. Nigdy nie karmimy też psiaka od razu po powrocie. Rozbierzmy się spokojnie, umyjmy ręce, rozpakujmy zakupy. W ten sposób nie tylko rozładowujemy nerwową sytuację i dajemy pupilowi czas na uspokojenie się, ale też dbamy o odpowiednią hierarchię w domu. Jeśli ulubieniec wie, że może nam wejść na głowę i zażyczyć sobie wszystkiego, problem wycia nie ustanie.



Jak oduczyć psa wycia – oswajanie z okresami samotności


Wyjące psiaki to zazwyczaj te, które bardzo źle znoszą samotność. Musimy nauczyć zwierzaka, że w byciu samemu przez jakiś czas nie ma nic strasznego, ani złego. Jak to zrobić? Etapami. Najpierw wyznaczmy okres w ciągu dnia, kiedy zajmujemy się swoimi sprawami, a osuwaj spędza czas sam. Może być to początkowo tylko godzina, bo w tym przypadku liczy się przede wszystkim konsekwencja. Wówczas nie zwracamy na pupila uwagi, nie przemawiamy do niego, nie bawimy się i nie głaszczemy. Na początku może być trudno, ale nie wolno ustępować. Nie chodzi tu oczywiście o żadne okrucieństwo, mamy zwyczajnie zająć się sobą i najlepiej nawet nie patrzeć na psiaka. Proces powtarzamy do skutku. Potem możemy go wydłużyć albo od razu przejść do fazy drugiej, czyli nauczyć zwierzaka, że zostaje zamknięty na jakiś czas. Chodzi o zamknięcie w pokoju, żeby zwierzak przyzwyczaił się do pewnej izolacji. Za każdym razem, kiedy mu się uda, koniecznie powinniśmy go nagrodzić. Potem przychodzi kolej na etap trzeci, czyli nasze wychodzenie z domu. Stopniowo wydłużajmy też czas nieobecności. Jak się przekonać, czy psiak wył? Warto zostawić jakiś urządzenie nagrywające. Końcowy etap na wyjście na długo (czyli do pracy). Poszczególne etapy mogą trwać dłużej lub krócej i nie wolno się zniechęcać. Każdy kudłacz ma inny charakter. Pamiętajmy jednak, żeby zawsze go nagrodzić za dobre sprawowanie.


Jak oduczyć psa wycia – mniej standardowe metody


Oduczanie wycia może okazać się trudniejsze, niż się spodziewaliśmy. Wtedy warto sięgnąć po mniej standardowe pomysły. Pierwszym z nich jest zostawienie zwierzaka z włączonym telewizorem lub radiem. Nie będzie się czuł taki samotny, słysząc ludzki głos. Możemy też spróbować nagrać siebie i potem zostawić pupila z odtwarzanym nagraniem. Drugi pomysł to kupienie specjalnej zabawki. Musi być wyjątkowa. Taką zabawkę dajemy zwierzakowi tylko wtedy, kiedy nas długo nie ma. To taki rodzaj nagrody na wyrost. Poza tym pupil ma wtedy szansę zająć się czymś innym niż wyciem i tęsknotą za właścicielem. Może pomóc też trzecia metoda: zwyczajne pogadanie ze zwierzakiem. Powiedzmy mu, jak dziecku, dokąd idziemy, na ile, żeby się nie martwił. Mówmy spokojny głosem. Tylko nie róbmy dramatu z tego wychodzenia! Zwyczajnie poinformujmy zwierzaka, co planujemy. Zapewne nie zrozumie poszczególnych słów (chociaż kto wie), ale na pewno dotrze do niego przekaz emocjonalny. Jeśli wszystkie te metody zawodzą, rozważmy kupienie drugiego czworonoga. Będzie im raźniej i mniej się wynudzą podczas naszej nieobecności.

Zawsze pamiętajmy, że nie wolno krzyczeć na psiaka i karać go za złe zachowanie. To sprawi, że tylko jeszcze bardziej się zestresuje. Nie możemy jednak postępować również z przesadą w drugą stronę – nie tulimy psiaka. W ten sposób tylko utrwalimy w nim przekonanie, że dobrze robi, wyjąc. Nie nagradzamy go też, dopóki nie zacznie robić postępów. Kiedy już się pojawią, smakołyki i ściskanie to oczywiście świetny sposób, aby pokazać, że jesteśmy z kudłacza dumni.

Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl

« poprzednia archiwum następna »
Formy płatności, SSL
 
instagram-banner
 
Funpage internetowego sklepu zoologicznego Telekarma
 
Blog internetowego sklepu zoologicznego Telekarma
 

Centrum wiedzy

Przydatne informacje

Przypominacz

Zapominasz o zamówieniu karmy? Podaj nam swój email i wskaż kiedy mamy Ci przypomnieć o zamówieniu.

Newsletter

Aby otrzymywać informacje
o nowościach i ofertach specjalnych wpisz adres e-mail:

 

POKAŻ WIĘCEJ
ZWIŃ
Dostawy
Realizacja zamówień

Zlokalizuj swoją przesyłkę

Odbiór zamówienia w Paczkomacie

Bezpieczeństwo transakcji
Telekarma społecznościowo
Telekarma.pl . Copyright 2024

Wszelkie znaki towarowe, loga producentów oraz nazwy użyte na stronach sklepu, należą do ich prawowitych właścicieli, użyte zostały jedynie w celach informacyjnych.

Zastrzeżenia prawne
Proponujemy produkty wielu marek
Proponujemy produkty wielu marek: Acana, Animonda, Arion, Bento Kronen, Bosch, Bozita, Brekkies, Brit, Chappi, Classic Cat, Classic Dog, Eukanuba, Evanger's, Felix, Gourmet, Happy Dog, Hills, IAMS, Kitekat, Mera Dog, Nutra Nuggets, Orijen, Pedigree, Profilum, Purina Cat Chow, Purina Dog Chow, Purina Pro Plan, Regal, Rinti, Royal Canin Breed, Royal Canin Feline, Royal Canin Size, Sanabelle, Sheba, Vitapol, Versele-Laga, Whiskas.
Wszelkie znaki towarowe, loga producentów oraz nazwy użyte na stronach sklepu, należą do ich prawowitych właścicieli, użyte zostały jedynie w celach informacyjnych.